Udane zakończenie rundy jesiennej na własnym stadionie
Dzisiejsze spotkanie z Orłem Wólka Niedźwiecka było ostatnim meczem rundy jesiennej o mistrzostwo A – klasy na stadionie Grom Handzlówka.
Z powodu kontuzji oraz kartek gospodarze wyszli na murawę w bardzo osłabionym składzie. Sytuacja kadrowa zmusiła trenera do nietypowego rozstawienia drużyny. Na pozycji stopera zagrał pomocnik Jakub Osiniak. Blisko połowa grających w tym meczu piłkarzy to juniorzy.
Początek spotkania był trudny dla Grom. Osłabiona drużyna dała się zepchnąć do defensywy. Gościom udało się stworzyć niebezpieczne sytuacje i oddać kilka strzałów w światło bramki. Po raz kolejny niezawodnie spisał się bramkarz Wojciech Bąk.
Handzlówka szukała okazji do zdobycia bramki. Najlepszą okazję miał Bartosz Chmiel po fatalnym błędzie bramkarza z Wólki Niedźwieckiej. Niestety piła nie wpadła do siatki.
W drugiej połowie gospodarze uwierzyli, że to spotkanie można wygrać i coraz śmielej atakowali rywali. Po znakomitym strzale Grzegorza Bekierskiego piłka trafiła w słupek. Kilka minut później piłkę dostał Łukasz Chrzan, który po rajdzie na pole karne oddał celny strzał w światło bramki i tym sposobem w 70 minucie wyszliśmy na prowadzenie.
Minutę później Łukasz Chrzan miał znakomitą sytuację by poprawić wynik na 2:0, niestety poślizgnął się na polu karnym i stracił piłkę.
Mecz z Wólką Niedźwiecką zakończył zmagania Grom na własnym stadionie w rundzie jesiennej. W tym sezonie Handzlówka tylko raz przegrała u siebie - w meczu z Wolą Dalszą. Wszystkie pozostałe mecze kończyły się wygraną Gromu.
Komentarze